Autor Wiadomość
Bob_Budowniczy
PostWysłany: Śro 14:41, 29 Lut 2012    Temat postu:

Mój kolega, aktualnie pracujący i zamieszkujący w Warszawie wygrał w losowaniu w swojej firmie bilet na mecz POLSKA - Portugalia. Tak apropo sędziował w LZPN-ie m. in mecze Vrotcovii. Bilet jest wartości 1500zł!!! Bo jest to business club silver. Czyli bufet, alkohol i wszelkie inne rarytasy na Stadionie Narodowym. Jak napisał mi sms'a to śmiał się, że będzie z Grzesiem Lato i Zdzisiem Kręciną pił wódkę Smile
Jeżeli chodzi o Franca Smudę to najlepszy tekst o nim, który mówi wszystko brzmi tak "Franciszek Smuda to Nikodem Dyzma Polskiej piłki nożnej". Jak dla mnie nic dodać nic ująć. Niestety uważam, że jest zdecydowanie za późno na zmianę trenera reprezentacji. Są tacy, co uważają że odpowiednim kandydatem byłby Orest Lenczyk. Wszyscy chwalą dopóki nie ponosi porażki typu 0:4 z Legią, później pojawiają się głosu tak skrajne jak ten "Lenczyk to wf-ista z podstawówki". Myślę że Franc po Euro mimo wszystko odejdzie, chyba że odniesie naprawdę spektakularny sukces.
Co do eliminacji MŚ, to moim zdaniem powinniśmy w tym czasie skupić się na rozwaleniu PZPN i odbyciu kary zawieszenia w rozgrywkach międzynarodowych przez UEFA. I tak grupa jest ciężka, więc szanse też małe. Dlatego nie traćmy czasu rozwalmy grajdołek zwany PZPN i zróbmy w końcu porządek na tym naszym nieszczęsnym podwórku.
weteran
PostWysłany: Wto 12:52, 28 Lut 2012    Temat postu:


eMeS napisał:
Wybiera sie moze ktos na mecz POLSKA - Portugalia??


Ja miałem jechać, ale zabrakło biletów. Większośc zagarną ten pseudo klub kibica, a ja nie mam zamiaru płacić 30zł (za członkowstwo) za nic.

Co do losowania to obawiam się, że będzie jak zwykle. Czyli sędziowie pomogą wyjść z grupy gospodarzowi.
Byłby to najgorszy scenariusz, bo to oznaczałoby, że ten przygłup Smuda zostanie na kolejne dwa lata i zawali nam eliminacje do Mistrzostw Świata.
Smuda już teraz sra w gacie, bo doskonale wie, że nie przygotował drużyny o odpowiednim potencjale (głównie dzięki swoim uprzedzeniom do Boruca i Żewłakowa) do tego, żeby w tym turnieju odegrać jakąś rolę.
Widać to po powołaniach Perquisa czy Polanskiego. Gdy obejmował kadrę twierdził, że nie będzie w niej miejsca dla obcokrajowców.
Teraz tłumaczy się (a raczej kompromituje) twierdząc, ze nie spodziewał się, że w Polsce jest tak mało dobrych zawodników.
Shocked No k...! Gość od 20-30 lat siedzi w polskim futbolu i twierdzi, że nie ma pojęcia o tym jakich mamy w Polsce zawodników??
Pewnie modli się po nocach o wyjście z grupy, bo zdaje sobie sprawę, że jeśli tego nie zrobi to ostatecznie straci swoją reputację, a kibice będą na niego pluć na ulicach.

Ostatnio Smuda dał ciekawy wywiad w gazecie, gdzie twierdzi, że:
Zbudował wielką Legię Shocked (więc czemu go z niej tak szybko wyrzucono?)
Zbudował wielkiego Lecha Shocked (więc dlaczego przez 3-4 lata nie zdobył mistrzostwa Polski?)
Oczywiście w Lechu miał swój (pseudo) sukces w postaci wyjścia z grupy w pucharze UEFA. Oczywiście sukcesem to nie jest, bo bilans: porażka, dwa remisy (ze słabymi rywalami) i wymęczone zwycięstwo (nad katastrofalnym Feyenoordem, który w lidze dostawał baty po 6:0) ciężko nazwać sukcesem.
Nie trzeba dodawać, że w każdym z tych klubów przychodził po nim nowy trener i już rok po objęciu posady świętował mistrzostwo Polski. W Legii Okuka, a w Lechu Zieliński. Smile
Bob_Budowniczy
PostWysłany: Pią 18:34, 24 Lut 2012    Temat postu:

Nie, bojkotuję to całe towarzystwo z PZPN - u.

RAZ:
Nie zrobili meczu o Superpuchar Polski na Stadionie Narodowym, a teraz nagle z meczem Polski z Portugalią nie ma problemu. Czyli wniosek jest prosty, stadion jest dla kibiców ale nie dla wszystkich ze wskazaniem na "pikników" oraz innych ludzi z przypadku.
DWA:
Zrobili "karty kibica reprezentanta", kolejny powód żeby ściągnąć finansowy haracz. Jestem Polakiem, obywatelem tego kraju nie potrzebuję żadnych śmiesznych "kart" żeby pójść na mecz naszej kadry.
TRZY:
Mam dość reklam na "fali euro 2012" i tego całego marketingu. Wzbudza to we mnie niesmak...

Z tych właśnie powodów nie pójdę na mecz POLSKA - Portugalia, z resztą długo nie wybiorę się na spotkanie z udziałem biało - czerwonych.
eMeS
PostWysłany: Pią 16:59, 24 Lut 2012    Temat postu:

Wybiera sie moze ktos na mecz POLSKA - Portugalia??
Bob_Budowniczy
PostWysłany: Pią 9:36, 24 Lut 2012    Temat postu:

Mamy jeden bilet na Euro 2012 Polska - Rosja w Warszawie na Stadionie Narodowym.
Ten który przelicytował najwyższą kwotę to...
http://vrotcovia-grupy.futbolowo.pl/news,1339780,bilet-na-euro-wygral.html
Jakuzaman
PostWysłany: Nie 22:08, 11 Gru 2011    Temat postu:


Radecki napisał:
Chociaż miałem już sms'a od Admina, że nie ma co się cieszyć z losowania bo i tak nie wyjedziemy...


Ja jestem tego samego zdania. Ruscy, Grecy i Czesi pewnie cieszyli się i dziękowali Bogu za fakt posiadania Polski w grupie i równoznaczne zainkasowanie 3 pkt.
Jakuzaman
PostWysłany: Nie 22:07, 11 Gru 2011    Temat postu:


Radecki napisał:
Chociaż miałem już sms'a od Admina, że nie ma co się cieszyć z losowania bo i tak nie wyjedziemy...


Ja jestem tego samego zdania. Ruscy, Grecy i Czesi pewnie cieszyli się i dziękowali Bogu fakt posiadania Polski w grupie i równoznaczne zainkasowanie 3 pkt.
Bob_Budowniczy
PostWysłany: Pią 18:00, 09 Gru 2011    Temat postu:

Co myślicie o naszych przeciwnikach na Euro 2012? Grupa jest do przejścia, jak nie teraz to kiedy?! Chociaż miałem już sms'a od Admina, że nie ma co się cieszyć z losowania bo i tak nie wyjedziemy... Ja mam w sobie odrobinę więcej entuzjazmu, co do rozstrzygnięcia zmagań naszej reprezentacji.
Jakuzaman
PostWysłany: Pią 19:30, 27 Maj 2011    Temat postu:

Franz mi się kojarzy ze słynnym zwodem ala Barry czyli ucieczką przed reporterem i słynnym:"...A idź pan w pizdu".
weteran
PostWysłany: Pią 12:38, 27 Maj 2011    Temat postu:

"Wstaję rano i witam kolejny piękny dzień..." a tu w internecie kolejna błyskotliwa wypowiedź selekcjonera:

Słowa kierowane do jednego z kontuzjowanych piłkarzy:

"Powiedzcie mu, że nie chcę słyszeć takiego gadania. Niech się zbiera i przyjeżdża na kadrę. Nie będzie mi tu kitu wciskał... To kawał chłopa, drwal, nic nie może go powalić. Ma się leczyć i być gotowy. Gdybym ja był zawodnikiem, to na takie mecze, jak z Argentyną i Francją przyjechałbym nawet z gipsem."

Pan "dyzma" zapomniał tylko dodać, że gramy z Francją "B" i z Argentyną "Z". Na takie mecze to chyba nawet chłopakom z Vrotcovii nie chciałoby się z urlopów przyjeżdżać.

Na koniec muszę dodać, że Smuda to prawdziwy "hardkor". Najpierw chciał jechać na rowerze do Ameryki (przez Atlantyk), a dzisiaj chce grać w piłkę z gipsem na nodze. Smile
Jakuzaman
PostWysłany: Wto 18:12, 24 Maj 2011    Temat postu:


weteran napisał:

Jakuzaman napisał:
Na szczęście temat polskiej reprezentacji w piłce szturchanej jest mi kompletnie obojętny. Zupełnie nie obchodzi mnie nasz obecna czy przyszła pozycja, z kim przegramy, a z kim przyfarcimy. Jestem już znudzony tematem Euro i całej tej śmiesznej otoczki. Jeżeli już to czysto "piknikowo" wybiorę się na mecz jakichś dobrych drużyn.


Widzisz Jakuz, u mnie jest podobnie. Nie wiem czy Ty też tak miałeś, ale kiedyś mecz reprezentacji to było COŚ. Jakieś wydarzenie.


No miałem. Na mecz z Norwegią w 2001 dający nam udział po 18 latach w mundialu pojechaliśmy z Lublina do Chorzowa zielonym Żukiem. To było coś...to był mecz. Na ten mundial chodziło się do baru w barwach, a nasz Ś.P. kolega Lego miał ogromny bęben, w który walił jak dziki przez cały mecz.
Nie wiem z czego wynikała ta ślepa wiara w reprezentację. Teraz wydaje mi się, że byliśmy naiwni. Na chwilę obecną nie wiem kto nawet w tej kadrze gra i jakoś jest mi to obojętne, bo wynik jest znany.
weteran
PostWysłany: Wto 13:46, 24 Maj 2011    Temat postu:


Jakuzaman napisał:
Na szczęście temat polskiej reprezentacji w piłce szturchanej jest mi kompletnie obojętny. Zupełnie nie obchodzi mnie nasz obecna czy przyszła pozycja, z kim przegramy, a z kim przyfarcimy. Jestem już znudzony tematem Euro i całej tej śmiesznej otoczki. Jeżeli już to czysto "piknikowo" wybiorę się na mecz jakichś dobrych drużyn.


Widzisz Jakuz, u mnie jest podobnie. Nie wiem czy Ty też tak miałeś, ale kiedyś mecz reprezentacji to było COŚ. Jakieś wydarzenie. A dziś? Mecze tych grajków wzbudzają we mnie tyle emocji co mecz Poloniii Bytom z Ruchem Chorzów. Czyli ogólnie mówiąc, wolę pójść na piwo nad Zalew.
Najlepsze jest to, że my za tą żenadę musimy płacić dużo więcej niż np. Austriacy. Bilety na mecz Polska - Argentyna "Z" są ok 20% droższe niż na mecz Austria - Niemcy. Chore!
Jakuzaman
PostWysłany: Pon 14:13, 23 Maj 2011    Temat postu:


weteran napisał:
To chyba dobry moment na poruszenie tego tematu.
Za rok Euro, kończy się powoli sezon. Wiemy już, że w naszej reprezentacji mamy aż czterech mistrzów mocnych lig eropejskich. Trzech mistrzów Niemiec i jednego mistrza Francji. Do tego można doliczyć jeszcze mistrza Anglii (chociaż z ławki rezerwowych), a mimo to nasz "dyzma" cudotwórca nie potrafi sklecić dobrze grającej drużyny. Dodatkowo "Pan Dyzma" i PZPN serwują nam zgniłe kotlety w postaci meczów z drużuną "B" Francji i z drużyną "Y" lub "Z" Argentyny. Na koniec hit tego roku. Mecz z reprezentacja Zimbabwe. Swoją drogą ciekawe, czy "Pan Dyzma" znowu powie, że to dzikusy biegające po buszu i nie potrafiące grać w piłkę? A potem znowu oklep, tak jak z Kamerunem. Smile


Na szczęście temat polskiej reprezentacji w piłce szturchanej jest mi kompletnie obojętny. Zupełnie nie obchodzi mnie nasz obecna czy przyszła pozycja, z kim przegramy, a z kim przyfarcimy. Jestem już znudzony tematem Euro i całej tej śmiesznej otoczki. Jeżeli już to czysto "piknikowo" wybiorę się na mecz jakichś dobrych drużyn.
weteran
PostWysłany: Pon 13:52, 23 Maj 2011    Temat postu:

To chyba dobry moment na poruszenie tego tematu.
Za rok Euro, kończy się powoli sezon. Wiemy już, że w naszej reprezentacji mamy aż czterech mistrzów mocnych lig eropejskich. Trzech mistrzów Niemiec i jednego mistrza Francji. Do tego można doliczyć jeszcze mistrza Anglii (chociaż z ławki rezerwowych), a mimo to nasz "dyzma" cudotwórca nie potrafi sklecić dobrze grającej drużyny. Dodatkowo "Pan Dyzma" i PZPN serwują nam zgniłe kotlety w postaci meczów z drużuną "B" Francji i z drużyną "Y" lub "Z" Argentyny. Na koniec hit tego roku. Mecz z reprezentacja Zimbabwe. Swoją drogą ciekawe, czy "Pan Dyzma" znowu powie, że to dzikusy biegające po buszu i nie potrafiące grać w piłkę? A potem znowu oklep, tak jak z Kamerunem. Smile
Jakuzaman
PostWysłany: Pią 9:09, 04 Lut 2011    Temat postu:

Wiemy swoje...Okaże się w 2012 kto w to wchodzi...

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group